Nadal walczę z problemem gubiącego się fixa, jednak dokonałem kilku kolejnych odkryć, które może komuś okażą się przydatne. Po pierwsze, dotychczas korzystałem z task-killera w celu systematycznego ubijania zbędnych aplikacji w Androidzie. Jak się z czasem dowiedziałem, task-killer wprowadza więcej zamieszania niż pożytku w systemie, w związku z czym wyłączyłem go. Ku mojemu zdumieniu niejako przy okazji bardzo poprawiła się stabilność pracy GPS, na co już nawet nie liczyłem. Niestety nadal większe problemy występują w nocy, czyżby gorsze pokrycie satelitami GPS w porze nocnej?
Kolejną rzecz odkryłem niedawno. Zawsze telefon miałem w etui, zamykanym na magnes. Od kilku dni podczas nawigacji wyjmuję telefon z etui i problemy z fixem prawie nie występują. Być może task-killer na poziomie systemu i etui z magnesem były kolejnymi przyczynami zakłócenia pracy GPS. Liczę na to, że uzyskana poprawa się utrzyma
